Henry Ford i jego Ford T – życiorys

In Motoryzacja
24 maja, 2023

Loading

Henry Ford (ur. 30 lipca 1863 w Dearborn, Michigan, USA, zm. 7 kwietnia 1947 w Detroit) – przemysłowiec amerykański, który założył w Detroit w roku 1903 spółkę Ford Motor Company.

Był synem irlandzkiego farmera. Zafascynowany techniką odbywał praktyki w różnych warsztatach mechanicznych, m.in. zegarmistrzowskich. Analizował wówczas możliwości uruchomienia masowej produkcji tanich zegarków. W 1896 roku zbudował pierwszy prototyp własnego samochodu. W 1899 roku był jednym ze współzałożycieli firmy Detroit Automobile Company, później przekształconej w Cadillac Motor Company. Wkrótce po założeniu firmy poróżnił się ze współudziałowcami co do strategii jej rozwoju, dlatego sprzedał swe udziały. Henry Ford był zwolennikiem produkcji dużej liczby tanich samochodów.

Ford wkroczył w gorączkowy okres rozwoju motoryzacji, na którym działało już wiele nowo powstałych firm. Zrewolucjonizował system produkcji aut, wprowadzając ruchomą taśmę produkcyjną i trzyzmianowy dzień pracy. Szybko pokonał konkurencję, wprowadzając w 1907 Forda T i ograniczając produkcję wyłącznie do jednego modelu i koloru czarnego. Dzięki temu był w stanie zredukować cenę i uczynić auto dostępne dla robotników amerykańskich. Do zakończenia produkcji w 1927 r. wyprodukowano w sumie ponad 15 milionów Fordów T.

Początkowo sprawdzał osobiście każdy wyprodukowany samochód (potwierdzając to własnoręcznym podpisem Ford) nie zważając czasami na wywołane tym opóźnienia w wysyłce zamówionych wozów. Mimo braku formalnego wykształcenia technicznego miał duże doświadczenie praktyczne i intuicję techniczną, dlatego często ingerował w pracę fabrycznych konstruktorów lub wręcz pracowali oni pod jego bezpośrednim kierownictwem.

Powszechna dostępność aut Forda zrewolucjonizowała układy społeczne w USA, umożliwiając zasiedlanie przedmieść wielkich miast jak Nowy Jork czy Detroit, jak też zasiedlanie zapomnianych terenów jak Floryda (patrz: huragan w Miami Beach w 1926). Ford wpłynął też na układy ekonomiczne USA (kredyty na auta).

Ford założył fabrykę ciężarówek w Kolonii w Niemczech, która jako jedyna fabryka posiadana przez kapitał zagraniczny nie została przejęta przez państwo podczas II wojny światowej. Po wojnie Ford złożył roszczenie wobec rządu USA o odszkodowanie za zbombardowanie fabryki w Kolonii w czasie wojny i otrzymał 10 milionów dolarów rekompensaty.

Henry Ford założył Dearborn Publishing Company, które wydawało gazetę The Dearborn Independent. Gazetę wykorzystywał do krytyki nacjonalizmu żydowskiego drukując serie artykułów pt. „Międzynarodowy Żyd, najważniejszy problem świata” („The International Jew, the World’s Foremost Problem”). Artykuły były przedrukowywane jako pamflety i rozprowadzane po świecie. Zwróciły one uwagę Adolfa Hitlera, dla którego Ford stał się inspiracją. Po dojściu do władzy Hitlera, obaj zostali przyjaciółmi (Ford miał zwyczaj dawać urodzinowy prezent Hitlerowi – czek na 100 tysięcy marek, a Hitler odznaczył go wysokim orderem III Rzeszy – Orderem Orła Niemieckiego). Łączyła ich wspólna niechęć do Żydów. Jest bardzo prawdopodobne, że Ford finansował NSDAP w latach 20 (działo się to potajemnie – możemy tak wnioskować za sprawą relacji „świadków”).

Co ciekawe, Ford w równym stopniu propagował pacyfizm. Był także przeciwnikiem związków zawodowych – uznał je w swoich zakładach dopiero w 1941 po strajku w fabryce River Rouge i po kilku procesach sądowych.

Henry Ford był fundatorem the Ford Foundation i wolnomularzem. Był wegetarianinem.

Henry Ford zwany genialnym twórcą metod przemysłowych zrewolucjonizował rynek motoryzacji poprzez realizację swojego pomysłu na samochód dla wszystkich. Był nim czarny ford w cenie dwóch średnich miesięcznych pensji. Mówi się, że na sukces H. Forda składają się z trzy podstawowe zasady:

1. Produkcja masowa jest oparta na daleko idącym podziale pracy. Daleko idącym ponieważ każdy jeden robotnik wykonywał pracę, której już nie dało się bardziej podzielić. Przykładem może być robotnik przykręcający dane trzy śrubki i nic więcej. Znana jest teza pracowników mówiąca, że po 8 godzinach pracy człowiek czuł się jak pijany. Ponieważ człowiek był sprowadzony do roli robota, nie wymagano od niego wysokich kwalifikacji. Swojej pracy pracownik mógł się nauczyć w kilka godzin. Co więcej system Forda pozwalał na zatrudnianie inwalidów wojennych czy też niewidomych.

2. Druga zasada mówi o wysokich płacach. Ford był zdania, że płacąc dużo wzbogaca się nie tylko własnych pracowników, lecz również dostawców i twórców półproduktów. Zaś ich powodzenie prowadzi do wzrastającego zapotrzebowania na samochody. Oczywiście zasada ta nie ma dzisiaj prawa istnienia, jednak w tamtych czasach spowodowała zaistnienie nowej grupy użytkowników samochodów, bynajmniej nie tych o wysokich dochodach. Sam algorytm obliczania wysokości pensji wyglądał następująco. Podstawową pensję stanowiły 2 lub 3 dolary dziennie. Do tego dochodziła premia od zysku przedsiębiorstwa, która wynosiła mniej więcej tyle samo, co w sumie dawało około 5 dolarów dziennie. Metoda ta przetrwała jednak niedługo ponieważ podczas I Wojny Światowej wzrosły koszty i zaprzestano wypłacania premii, zaś podniesiono płace podstawowe o 20%. Po kolejnych podwyżkach średnia płaca wynosiła około 7 dolarów dziennie co stanowiło 150% płacy rynkowej. Pomimo tego narastało ciągłe niezadowolenie wynikające z braku rent, emerytur i chorobowego jak również jakichkolwiek praw pracowników, którzy mogli być zwolnieni w mgnieniu oka. Oznaczało to, że pracownik był całkiem bezsilny.

3. Trzecia zasada to brak hierarchii. I tu jak we wszystkich innych sferach organizacji H. Ford kierował się prostotą i minimalizacją. Był oczywiście przeciwny rozbudowie kadry kierowniczej. Co więcej systematycznie upraszczał już istniejące działy. Skutkiem tego w zakładach Forda zaczęła panować skrajna centralizacja. Byle robotnik miał prawo przyjść wprost do szefa.

Śmierć H. Forda spowodowała niepokój w całej branży motoryzacyjnej gdyż jego przedsiębiorstwo było zarządzane tylko przez niego samego. Przyszłość fabryki Forda została uratowana przez wnuka założyciela, który doprowadził do decentralizacji, zatrudniając kadrę kierowniczą konkurencji za wyższe stawki. Była to jedna zasada, która przetrwała próbę czasu.